19 października Speleoklub Olkusz obchodził jubileusz pięćdziesiątej rocznicy powstania. Z tej okazji odbyły się uroczyste obchody tego wydarzenia.
Impreza została przeprowadzona najpierw w części oficjalnej – w olkuskim BWA. Przybyło liczne grono ludzi, którzy klub utworzyli, dla których klub był bliski i dla których ważny, wielu sympatyków, przedstawiciele PTTK, przy którego życzliwym wsparciu doszło do powstania Speleoklubu, a także zaproszeni przedstawiciele władz powiatowych, w tym Starosta Olkuski Bogumił Sobczyk.
Spotkanie to wypełniły trzy świetne prezentacje – obejmujące trzy okresy istnienia klubu, od początków do współczesności. Najpierw Michał Ostrowski wspólnie z Adamem Węglarzem opowiedzieli o klubie Triphosa [rodzaj ćmy żyjącej w jaskiniach] oraz o tym, co działo się w speleologii na naszym terenie, zanim w 1969 r. powstał Speleoklub Olkusz. O tym, jak z inicjatywy Macieja Grabowskiego – członka Speleoklubu przy PTTK w Gliwicach – rozpoczęto eksplorację skałek i jaskiń, a na przełomie lat 1968/69 Henryk Imiałek wraz kolegami zainicjowali działania w celu utworzenia Klubu Speleologicznego przy PTTK w Olkuszu. Nastąpiło sformalizowanie działalności w postaci utworzenia Speleoklubu TRIPHOSA przy Olkuskim Oddziale PTTK – Koło nr 4 przy KGH „Bolesław”. Już w czerwcu 1969 roku klub uczestniczył w Rajdzie Orlich Gniazd PTTK. Niebawem – pod koniec roku 1969 – siedzibą olkuskiego Speleoklubu staje się odgruzowana i wyremontowana piwnica pod budynkiem „Batorówki”. W czasie którego realizował także wspinaczki i wejścia do jaskiń w skałkach jurajskich. Na koniec bardzo interesującej prezentacji, wspólnie z Maćkiem Grabowskim – prezesem historycznego już Klubu Triphosa, wręczyli pamiątkową statuetkę Monice Ciołkiewicz – aktualnej prezes klubu.
Drugie wystąpienie przedstawił Adam Knapik – który trafił do Speleoklubu zaraz po jego 10. rocznicy istnienia. Jego znakomita, wielowątkowa prezentacja obejmowała najciekawsze osiągnięcia jaskiniowe i wspinaczkowe z lat 70. i 80. i 90. ubiegłego wieku, w tym również klubowe wyprawy na Spitsbergen, na Kubę, a także wspinaczki w Tatrach i w Dolomitach. Wskazał on na silne związki olkuskiego środowiska górskiego ze środowiskiem krakowskim. Związki niejako wywołane koniecznością – większość kursantów z lat 70. studiowała w Krakowie – dzięki czemu zostały nawiązane kontakty z Akademickim Klubem Górskim i Krakowskim Akademickim Klubem Alpinistycznym, miały również miejsce wspólne obozy tatrzańskie. Wspomniał o licznych wyjątkowych dokonaniach górskich – ukończonych sukcesem wyprawach na Kilimandżaro i Mount Kenia w Afryce, alaskański Mount Mc Kinley, Aconcaguę w Ameryce Południowej, kaukaski Elbrus i kilka innych egzotycznych szczytów, które odwiedzili członkowie Speleoklubu. Wspomniał również o „najciekawszych wydarzeniach na alpinistycznej mapie klubu”. Przywołał między innymi dokonania klubowego instruktora wspinaczki, Piotra Michalskiego – jego przejścia ścian kirgiskim Pamiro- Ałaju, zimowe przejście wielkiej, 1800-metrowej wys. ściany Watzmanna w Alpach Bawarskich, czy też siedem nowych dróg wspinaczkowych w Tatrach, wytyczonych latem i zimą, zarówno samotnie, jak i z partnerami, asekuracją i bez niej.
Poruszył też wątek dramatyczny – omawiając najważniejsze wypadki, które przeżyli członkowie Speleoklubu. Właśnie – a propos tego ”przeżyli” – nie wszyscy, niestety… Wspomniał Adam Knapik oczywiście Adama Kieresa – wieloletniego członka klubu, aktywnego grotołaza i wspinacza. Który przez wiele lat chodził po jaskiniach, wspinał się, a także pracował na wysokości; który również siedział wspólnie z wszystkimi przy klubowym stoliku – a który nie wrócił z jednego ze swych wjazdów na Spitsbergen… Właśnie dzięki wspomnieniu o nim – mógł i przeszedł Adam do ich wspólnego (między innymi) dokonania – czyli budowy ściany wspinaczkowej w Szkole Podstawowej nr 2. Od lat, corocznie rozgrywane są zawody wspinaczkowe: Memoriał im. Adam Kieresa właśnie…
Autorką trzeciej prelekcji była aktualna Pani Prezes, Monika Ciołkiewicz. Omówiła ona ostatnią dekadę istnienia klubu. Aktywność klubowiczów na polu zarówno wspinaczkowym, jak i jaskiniowym. Jako że klubowicze eksplorują jaskinie i wspinają się świetnie, aktywnie i na wielu poziomach, taka też – barwna – była jej prezentacja. Omówiła na przykład świetny wyczyn: dokonaną przez instruktora jaskiniowego Sebastiana Kołodzieja eksplorację najgłębszej jaskini świata – jaskini Krubera- Woroniej, znajdującej się w masyw Arabiki w Abchazji [formalnie – część Gruzji] – obecnie najgłębszej znanej jaskini świata. Sebastian osiągnął tej jaskini najgłębszy punkt. Jest to zatem dla alpinistów odpowiednik najwyższego punktu na Ziemi! Przestawiona została także prowadzona od wielu lat działalność młodszych pokoleń speleologów olkuskich – w jaskiniach Albanii, Słowenii, Bułgarii. Jak również „bliższy sukces”, z ostatnich lat – odkrycie przez członków klubu nowego obiektu – Jaskini Spełnionych Marzeń, koło podolkuskich Rodak.
Po części oficjalnej odbyła się ta część luźniejsza. Przebiegała w miłej, wesołej atmosferze, a zorganizowana została w restauracji Victoria.
Speleoklub Olkusz zrzesza nie tylko speleologów i wspinaczy. Pośród grona klubowiczów są także żeglarze, ludzie latający na paralotniach, płetwonurkowie, karatecy. Wszystkim tym ludziom, którym bliska jest „stromsza ścieżka pod górę”, klub oferuje świetne towarzystwo, możliwość porozumienia się na wspólnej płaszczyźnie, integracji, tworzenie, rozwijanie i realizację wspólnych marzeń! Dla każdego, komu bliskie jest takie patrzenie na świat – świat ogromnej przestrzeni, wysokości, niebywałej ekspozycji i wrażeń, przeżyć związanych z jej odkrywaniem – a także świat olbrzymiej głębi i pędu do odkrywania skrytej w tej głębi tajemnicy – szlak, ścieżka w stronę Speleoklubu Olkusz stoi otworem!
Zdjęcia z obchodów 50-lecia do pobrania w tym linku: pobierz-zdjęcia